Dla kogo ten pociąg?

Pierwotnie pociągi do Berlina miały kursować z Torunia,potem mówiono o Bydgoszczy i Pile. Kilkukrotnie zmieniana była też datapremierowego wyjazdu. Wreszcie, w niedzielę, 20 marca, połączenie uruchomiono.W relacji Krzyż ? Berlin. Pierwszy dzień kursowania to raczej totalna klapa. Wporywach skład, według doniesień portalu gorzowianin.com, podróżowało nim 10pasażerów. Zawiodła także informacja. Nie mówiąc już o tej dla pasażerów, aletakże ta dla mediów. Do naszej Redakcji komunikat o starcie połączenia dotarł wsobotę.

Problemy były także z biletami. Jak donosi portal gorzowianin.compolska obsługa pociągu nie mogła sprzedać biletu na tę trasę. Konduktorkatwierdziła, że ma zablokowana taką funkcjonalność. Takich problemów nie miałanatomiast obsługa po stronie niemieckiej (NEB).

Całą sytuację ciekawie podsumowuje cytowany już wcześniejportal. Wygląda na to, że na chwile obecną są to dwa różne pociągi – z Krzyżado Kostrzyna Interregio, ponieważ zatrzymuje się tylko na wybranych stacjach.Natomiast od Kostrzyna RB26, czyli regional bahn, który to postój ma w każdejmniejszej miejscowości. Źle to wróży na przyszłość, bo słowem tu nikt niewspomina o Gorzowie Wielkopolskim, a pasażerowie niemieccy są tylko lekkozdziwieni, że ktoś zabrał im nowoczesne szynobusy.

Tymczasem w komunikacie Przewozów Regionlanych czytamy, że nowepołączenie zostało stworzone myślą o mieszkańcach Gorzowa Wielkopolskiego iinnych miejscowości położonych na północy województwa lubuskiego. Bezpośrednipociąg relacji Krzyż ? Berlin Lichtenberg ma charakter przyspieszony, dziękiczemu podróż z Gorzowa Wielkopolskiego do Berlina zajmuje tylko dwie godziny, aw relacji powrotnej kilka minut krócej. Pociąg będzie się zatrzymywał nastacjach: Nowe Drezdenko, Strzelce Krajeńskie Wschód, Gorzów WielkopolskiWieprzyce, Witnica i Kostrzyn.

Dla kogo zatem jest pociąg?

„