Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Igrzyska w Tokio spowodują zatory na kolei?

inforail
14.08.2018 17:49
0 Komentarzy

W związku zIgrzyskami Olimpijskimi 2020 r. spodziewane są poważne przeciążenia liniikolejowych obsługujących aglomerację tokijską podczas porannych godzin szczytu- podała agencja Kyodo.

Według ekspertów tłok na stacjach i w wagonach możnarozładować np. poprzez promowanie telepracy.

Największe przeciążenia mają dotyczyć stacji przesiadkowychi położonych w pobliżu obiektów, gdzie rozgrywać się będą wydarzenia sportowe -ostrzegł, cytowany przez agencję we wtorek, prof. Azuma Taguchi z UniwersytetuChuo, specjalista w dziedzinie sieci komunikacyjnych. W przygotowanym przezniego raporcie wskazał na konieczność „promowania przesuniętych godzinpracy” oraz zachęcania kibiców do wysiadania na stacjach położonych wdalszej odległości od miejsc, gdzie rywalizować będą sportowcy.

Jak wskazano, na obszarze aglomeracji tokijskiej do pracydojeżdża ok. 8 mln osób dziennie, korzystając z ok. 47 tys. pociągów. Prof.Taguchi wyliczył, że wydarzenia rozgrywające się w związku z Igrzyskamiprzyciągną do japońskiej stolicy w czasie szczytu komunikacyjnego dodatkowe 650tys. ludzi.

„Liczba pociągów, w których wskaźnik zatłoczeniewyniesie 200 proc. wzrośnie o połowę” – oszacował specjalista. Wedługdefinicji japońskiego ministerstwa transportu, taki stopień przepełnieniaśrodka komunikacji oznacza, że „pasażerowie mają problem z czytaniemgazety”.

Ponad dwukrotnie, jak ocenił profesor, wzrośnie też w czasieporannych godzin szczytu liczba pasażerów na głównych stacjach, takich jakTokio czy Shinjuku (jeden z 23 specjalnych okręgów japońskiej stolicy).Ograniczona dostępność usług kolejowych, w szczególności w rejonach, gdziebędzie się odbywać najwięcej imprez sportowych, może doprowadzić do zatłoczeniastacji w stopniu uniemożliwiającym obsługę pasażerów – wskazano w badaniu.

Według Taguchi zważywszy na problemy związane zezwiększeniem przepustowości sieci kolejowej czy zmianą agendy olimpijskiej,jedynym realnym rozwiązaniem jest promowanie telepracy. „W ten sposóbdojdzie do ograniczenia liczby osób dojeżdżających do biur w szyciekomunikacyjnym” – wskazał. Ekspert dodał, że tłok na stacjach może byćznacząco zredukowany, jeśli turyści-kibice olimpijscy będą zachęcani dowysiadania z pociągu w dalszej odległości od stacji najbliższych wydarzeniomsportowym, by pozostałą odległość pokonywali pieszo. „Należy podjąć w tymcelu działania, które ich do tego zachęcą np. organizować wydarzeniakulturalno-rozrywkowe” – podkreślił.


Komentarze