Mamiński chce iść do sądu gospodarczego!

inforail
07.02.2017 20:23
0 Komentarzy

Negocjacje trwały,padały określone kwoty przy określonych założeniach. Nie było takiego dokumentu(umowy ? red.) ? twierdzi Krzysztof Mamiński, Prezes Przewozów Regionalnych.

Umowa z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiegonadal nie jest podpisana. Dziś Prezes Mamiński osobiście pofatygował się doWrocławia. Efektu to jednak nie przyniosło.

W styczniu byłem uprzejmy napisać do Pana Marszałka, że poanalizie układu nowej pracy przewozowej, gdzie pozbawiono nas 5 mln przychodów,ale za to zabrano nam 7,8 mln dotacji te warunki są nie do przyjęcia, bozmniejszają one przychody w funkcjonowaniu firmy o około 13 mln rok do roku ?mówił we Wrocławiu Mamiński. To jest po prostu nie do przyjęcia ? dodawał.

W ubiegłym roku rekompensata ustalona przez strony wynosiła56 mln zł ? tłumaczył dalej Mamiński. Pan Marszałek na ten rok zaproponował 49mln zł. To jest wielkość nie do przyjęcia ? dodawał. Ale zdaniem szefa PrzewozówRegionalnych to nie jedyny problem. Pan Marszałek po stronie przychodowejzabrał nam 400 tys. pockm na bardzo dochodowych liniach, które przekazałKolejom Dolnośląskim ? mówił Mamiński. I wyjaśniał, że ze sprzedaży biletów wubiegłym roku uzyskany został tam wynik 5,5 mln zł. W zamian PrzewozyRegionalne, zdaniem Mamińskiego dostały linie, na których przychód roczny to500 tys. zł.

Przewozy Regionalnepójdą do sądu?

Nie wykluczamy, że będziemy swoich praw dochodzić np. w sądziegospodarczym ? mówił Mamiński. Jesteśmy w stanie wykazać, że te pieniądze sąnam należne. Pojęcie rekompensaty jest jasno określone w dyrektywie UniiEuropejskiej, my tylko chcemy wypełnienia tych dyrektyw ? dodawał PrezesPrzewozów Regionalnych.

Koleje Dolnośląskiebędą rozwijane

W ostatnich tygodniach kontakt z Prezesem PrzewozówRegionalnych był wyjątkowo utrudniony ? powiedział Jerzy Michalak,wicemarszałek województwa dolnośląskiego. Mam nadzieję, że wkrótce dojdziemy dokonsensusu. Nie rozumiem tylko, dlaczego głównym zarzutem PrzewozówRegionalnych wobec nas jest to, że tak dynamicznie rozwijamy KolejeDolnośląskie S.A. Jedno chcę powiedzieć stanowczo. Nie przestaniemy tego robić ?dodawał Michalak.

W piśmie z grudnia 2016 roku Pan Prezes proponuje kwotę 49mln zł jako rekompensatę za rok 2017 ? mówił dalej Michalak. Myzaakceptowaliśmy te warunki, następnym pismem ze stycznia, po tym, jak miesiąctrwa wykonywanie pracy bez umowy, Pan Prezes stwierdza, że ta rekompensatapowinna wynosić 53 mln zł. Nie rozumiem postępowania Pana Prezesa ? dodał wicemarszałek.

Umowa zatem nadal nie jest podpisana. Obie strony jednakzapowiedziały, że będą rozmawiać. Co z tego wyniknie?


Komentarze