Najdłuższy strajk na brytyjskiej kolei od 1968 roku

inforail
08.08.2016 11:32
0 Komentarzy

Brytyjski przewoźnikSouthern odwołał od poniedziałku setki pociągów w Londynie i całejpołudniowo-wschodniej Anglii. Strajk, najdłuższy od 1968 r., zaczął się o godz.00:01 czasu lokalnego w poniedziałek, ma zakończyć się o godz. 23:59 w piątek -podała BBC.

Southern, największy przewoźnik w południowo-wschodniejAnglii, którego pociągi obsługują m.in. lotniska w Brighton i port lotniczyGatwick, podczas strajku będzie realizował około 60 proc. połączeń. Naniektórych trasach pociągi nie będą kursowały w ogóle.

Brytyjscy pasażerowie mają już za sobą miesiąc utrudnionejkomunikacji, ponieważ ze względu na niedobory personelu Southern w lipcuodwołał 341 pociągów, co stanowiło 15 proc. wszystkich połączeń kolejowych. WedługRMT Southern chce zwiększyć liczbę pociągów obsługiwanych tylko przezmaszynistę, co w opinii związku zmniejszy bezpieczeństwo pasażerów, o które dotej pory dbali konduktorzy. GTR tłumaczy, że brak wymogu jednoczesnej obecnościmaszynistów i konduktorów zmniejszy liczbę odwołanych połączeń kolejowych.

„Nie możemy czekać biernie, gdy stawką są miejsca pracyi bezpieczeństwo w pociągach, które są poważnie przepełnione” – powiedziałsekretarz generalny RMT Mick Cash.

Podczas rozmów negocjacyjnych w zeszłym tygodniu RMTzaproponował odwołanie strajku, jeśli GTR obieca zapewnienie obecności napokładach pociągów drugiej osoby z personelu. GTR odpowiedział, że w czasieutrudnień może się zdarzyć, że pociągi będą kursowały tylko z maszynistą. RMTodmówiło dalszych negocjacji.

Konflikt narósł wokół cięć personalnych między właścicielemSouthern, największym brytyjskim przewoźnikiem Govia Thameslink Railway (GTR),a Krajowym Związkiem Robotników Kolejowych, Morskich i Transportu (RMT). GTRchce, aby w nowych pociągach wykorzystujących monitoring wizyjny otwieraniem izamykaniem drzwi wagonów zajmowali się sami maszyniści. Do tej pory należało todo obowiązków konduktorów.


Komentarze