Za dalszym rozwojem kolei bezpiecznej, wygodnej i szybkiej, a po 2020 roku Kolei Dużych Prędkości, opowiadał się podczas EKG w Katowicach Krzysztof Celiński, dyrektor branży Mobility Siemens. Dyrektor Celiński uczestniczył w panelu dyskusyjnym "Inwestycje infrastrukturalne - nowe otwarcie (kolej)".
Podczas debaty dyskutowano m.in. o zaawansowaniu inwestycji kolejowych, planach modernizacji linii i dworców, ryzyku kumulacji robót i wydatków oraz o ograniczeniach i barierach do pokonania. Oceniano również jak będzie wyglądała kolej na początku przyszłej dekady, czyli po wykorzystaniu środków z obecnej perspektywy UE.
Ryzyko kumulacji robót - wykonawcy
W odpowiedzi na pytanie o ryzyko kumulacji robót, dyrektor branży Mobility Siemensa Krzysztof Celiński ocenił, że szansą może być dywersyfikacja, czyli "pamiętanie o tym, że zarówno w liście rezerwowej, jak i w projektach, które są aktualnie prowadzone, są projekty, które nie nawiązują do samej nawierzchni, czyli tłucznia, szyn i podkładów, a dotyczą technologii i innowacyjności".
Zauważył, że kolej tym różni się od dróg, że ma takie komponenty technologiczne jak telekomunikacja, informatyka, energetyka - czyli linie przesyłowe, podstacje, prostowniki itp. - w które są "włączane" różne gałęzie przemysłu i firmy produkcyjne, niekoniecznie te "krytyczne".
Niektóre z takich projektów nie wymagają pozwoleń na budowę i "nie wpadają w te wielkie ograniczenia". Pozwala to na wykorzystywanie usług firm wykonawczych, które dziś wykonują różne obiekty przemysłowe. Krzysztof Celiński uważa, że w przypadku kumulacji zadań można z takich rozwiązań skorzystać.
Zwrócił też uwagę, że szereg projektów kolejowych ma charakter "urbanistyczny", czy z zakresu "planowania przestrzennego". Wskazał na tak wielkie projekty jak Warszawski Węzeł Kolejowy, miliardowe inwestycje w Łodzi czy na E59 w części Szczecin Dąbie. Wyraził satysfakcję, że po okresie regresu inwestycyjnego, wiele miejscowości "wraca teraz do kolei".
Kolej bezpieczniejsza i szybsza od transportu drogowego
Podczas dyskusji o spodziewanych efektach zagospodarowania środków z obecnej perspektywy finansowej UE, dyrektor Celiński wskazał m.in. na poprawę bezpieczeństwa na kolei przy znacznym skróceniu czasu przejazdów.
"Z Warszawy do Krakowa i Katowic uda nam się pokonać barierę dwóch godzin - 1h 59 min., z Warszawy do Poznania 2 h 10 min., z Warszawy Wschodniej do Gdańska 2h 20 min., z Poznania do Szczecina Dąbia 1 h 30-35 min." - wymieniał. Podkreślił, że samochodem trudno będzie pokonać takie odległości w podobnym czasie.
Przypomniał jednocześnie, że Siemens dostarcza też urządzenia pokładowe do ERTMS (Europejski System Sterowania Pociągiem - przyp. CP PAP), co "znacząco powiększa bezpieczeństwo na kolei".
Kolej Dużych Prędkości
Dyrektor branży Mobility Siemensa zaznaczył, że jest zwolennikiem kontynuowania prowadzonych już projektów także po roku 2020 i budowania Kolei Dużych Prędkości. Nawiązał do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, który - jak ocenił - "musi być obsługiwany przez kolej szybszą niż konwencjonalna".
"Budujemy tunel w Łodzi (średnicowy - przyp. CP PAP) i obiecywaliśmy po cztery tory (…) więc mówimy o Kolei Dużych Prędkości od dawna w kontekście tunelu, zatem powinniśmy wrócić do tego projektu" - powiedział Krzysztof Celiński.
Przypomniał także o wstrzymanym projekcie "przedłużenia CMK-i (Centralna Magistrala Kolejowa - przyp. CP PAP) przez Jurę Krakowsko-Częstochowską" i zaapelował, aby do takich planów wrócić.
"Zwłaszcza, że gdy mówimy o przemyśle, o technologii, o rozwoju, to żaden polski producent taboru kolejowego - jeżeli nie może się pochwalić spełnianiem reżimów w TSI dużych prędkości, jakości i niezawodności (TSI, czyli Techniczne Specyfikacje Interoperacyjności - przyp. CP PAP) - to nie sprzeda dużej liczby swoich produktów w innych krajach" - powiedział ekspert Siemensa.
Jego zdaniem dotyczy to także "signalingu", sposobów utrzymania i innych dziedzin, które są związane z innowacyjnością i podnoszeniem poziomu szeroko rozumianego przemysłu kolejowego i budowlanego.
"Nie dziwię się, że w Wielkiej Brytanii projekt HS2 (ang. High Speed Two) postępuje teraz bardzo szybko i myślę, że warto do takich rozwiązań wrócić" - stwierdził Krzysztof Celiński.
Spodobał Ci się ten artykuł? To polub nas na

Słuszną linię rozwoju obrał PIS
A co ma pis do siemensa???
Ja byłem za KDP aż zobaczyłem ceny na premium expeess super pendolino i już mi to lata czy KDP w ogóle będzie w polandzie czy nie.
Spoko
Najlepiej jakby dawali darmo. Wracaj bidny do roboty i zarabiają dalej.
Najpierw to może byłaby jakaś oferta dla pasażerów, która by ich przyciągnęła? Do Poznania jeździ dzisiaj 14 par pociągów. I to ma jakoś uzasadnić ogromne wydatki na budowę linii po której będzie jeździło nadal tak mało składów? Cena biletu na KDP byłaby pewnie co najmniej ze dwa razy wyższa niż teraz na EIC czy Pendolino. Kogo na to będzie stać? Naprawdę nie lepiej jest w końcu wydawać mniejsze pieniądze po to żeby wszystkie linie zachowywały dobrą jakość, a przez to dobry czas przejazdu?Może niektórzy w końcu zrozumieją, że Polacy nie mieszkają tylko w dużych miastach. Co to za interes jeżeli większość podatników wyłoży pieniądze na coś z czego będzie korzystała garstka? Ruch między dużymi miastami z wykorzystaniem kolei wcale nie jest tak duży, żeby zaraz to uzasadniało budowę nowych linii.
Dodaj komentarz
Portal TransInfo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy. Mechanizm komentowania służy merytorycznej dyskusji dotyczącej informacji oraz materiałów umieszczanych w Portalu TransInfo.pl. Pragnąc przestrzegać obowiązującego prawa oraz zachować merytoryczny charakter dyskusji informujemy, że komentarze pozamerytoryczne, obraźliwe, utrzymane w tonie lekceważącym osoby trzecie lub zawierające jednoznaczne oskarżenia wobec tych osób będą usuwane. InfoBus zastrzega również sobie prawo redakcji bądź skrótów pojawiających się na portalu opinii.