Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

PKP PLK: gmina nie występowała o zmiany na przejeździe, na którym zginął Janusz Dzięcioł

inforail
07.12.2019 13:45
0 Komentarzy

PKP Polskie LinieKolejowe poinformowały PAP, że gmina Grudziądz nie występowała o zmianyorganizacji przejazdu kolejowego, na którym zginął w piątek rano b. posełJanusz Dzięcioł. Rozmowy z samorządem dotyczyły innych przejazdów na trasieGrudziądz-Kornatowo.

„PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. informują, że gminaGrudziądz nie występowała o zmiany wobec zabezpieczonego sygnalizacją przejazduw km 49,415 na linii kolejowej Grudziądz – Kornatowo (przejazd, na którymzginął w piątek b. poseł Dzięcioł – PAP). PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. odzeszłego roku prowadziły rozmowy z Urzędem Gminy Grudziądz w sprawie likwidacjitrzech innych przejazdów kolejowo-drogowych na tej samej linii zabezpieczonychznakami STOP w kilometrach: 46,772; 47,109; 47,390. Warunkiem likwidacji wyżejwymienionych przejazdów jest wprowadzenie zmian w istniejącym układzie drogowymw obrębie gminy Grudziądz” – poinformował w komunikacie przesłanym PAPKarol Jakubowski z zespół prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Były poseł PO Dzięcioł zginął w piątek rano w wypadku naprzejeździe kolejowym w Białym Borze k. Grudziądza.

„Byłem na miejscu chwilę po wypadku. Janusz zginął stometrów od swojego domu. Ten przejazd przez tory kolejowe jest bardzoniewygodny, bo jest to lewoskręt od drogi krajowej nr 55 i on jest nieco podgórkę. Widoczność w tym miejscu jest utrudniona. Dzięki temu przejazdowi możnadojechać do domów, które są po drugiej stronie torów. Taki manewr wykonywałtakże mój sąsiad – b. poseł Dzięcioł” – powiedział wcześniej PAP sołtysBiałego Boru Jerzy Czapla.

Dodał, że w tym miejscu są zamontowane czerwone światłapulsujące, które zapalają się, gdy jedzie pociąg.

„Gdy byłem na miejscu, policja nie dopuszczała już wbezpośrednie sąsiedztwo przejazdu kolejowego. Nie wiem, czy byli świadkowietego zdarzenia” – wskazał sołtys. Były poseł Janusz Dzięcioł mieszkał wBiałym Borze od wielu lat. Jego dom jest drugi za przejazdem kolejowym.

„Rozmawiałem z nim dwa dni temu, bo był na naszymspotkaniu sołeckim. Dzień wcześniej rozmawiałem z nim osobiście na drodze,którą równaliśmy. Sugerowałem, zresztą on mówił też od tym od jakiegoś czasu,że trzeba zamknąć dwa przejazdy przez tory do naszej miejscowości, bo one niesą do końca bezpieczne” – dodał Czapla.

Podkreślił, że na jednym z tych przejazdów zginął Dzięcioł.Drugi jest 400 metrów wcześniej. Przed nim w ogóle nie ma sygnalizacjiświetlnej. „Tam zjeżdża się na dół i widoczność również nie jest bardzodobra. Rozmawialiśmy z wójtem na ten temat, że będziemy starali się ozamknięcie tych przejazdów. Nieco dalej jest przejazd z sygnalizacją świetlną iszlabanami” – dodał.

Sołtys podkreślił, że nie pamięta innego wypadku na tymprzejeździe, ale praktyka korzystania z niego wskazywała, iż może on byćniebezpieczny. „Rozmawialiśmy o tym kilka razy” – wskazał Czapla.

Śledztwo ws. wypadku wszczęła Prokuratura Rejonowa wGrudziądzu. Na miejscu wypadku trwają oględziny. Sekcja zwłok b.parlamentarzysty zaplanowana jest na poniedziałek. Jest przynajmniej jedenświadek wypadku, do którego dotarli śledczy.

 


Komentarze