Przewozy Regionalne: To nie my, to województwo

inforail
24.02.2020 13:45
0 Komentarzy

Przewozy Regionalnezorganizowały konkurs walentynkowy na Facebooku. Nie wszyscy, i trudno siędziwić, byli tym zachwyceni. Pojawiły się komentarze nie za specjalniepochwalające ten pomysł. Co ciekawe Przewozy Regionalne, które cechujeniekomentowanie do niektórych z nich się odniosły.

I tak jedna z fanek napisała: Zamiast wymyślać konkursy lepiej byście się zajęli porządnakomunikacją, to co jeździ na trasie Gorzów – Zielona Góra to jest śmiech nasali… Ludzie jada jak sardynki w puszce oddychać ledwo idzie, ludzi pełno wtym małym ciasnym śmiesznym wagonie zamiast normalnego szynobusa.

O problemach przewoźnika w województwie lubuskim pisaliśmy imy, pisały też inne media. Tyle, że Przewozy Regionalne robią sobie z tegoniewiele. Co więcej, twierdzą, że to nie ich wina. Odpisując fance stwierdziły:podobnie jak każdy przewoźnik (kolejowy,autobusowy, lotniczy) dysponujemy ograniczoną liczbą pojazdów. Ponadto,pojemność poszczególnych składów wynika także z umów, jakie mamy zawarte zsamorządami wojewódzkimi. Mocno ryzykowne twierdzenie. 

Czyli wynika z tego, że KAŻDY przewoźnik dysponujeograniczoną liczbą pojazdów. Otóż śpieszymy z informacją, że – czego PrzewozyRegionalne mogą nie wiedzieć – istnieją tacy przewoźnicy, którzy mająwystarczającą liczbę pojazdów, aby obsłużyć swój plan.

Co więcej pojemność składów może i wynika z umów zawartych zsamorządami wojewódzkimi. Tyle, że Przewozy Regionalne często nie przestrzegajątych umów i tabor mniej pojemny jest normą. I nie jest to problem tylkowojewództwa lubuskiego. By daleko nie szukać w Wielkopolsce, tam gdzie powinnyjeździć dwa ezt-y jeździ jeden. Bo awaria. Albo wypadek. A może brak rezerwy pocięciach i braku stosownych napraw? Te ostatnie wykonywane są niechętnie, codoskonale widać na przykładzie województwa lubuskiego.

Dobrze, że chociaż konkurs jest chyba w pełnym zestawieniu!   

Komentarze