Słoneczny dramat na koniec długiego weekendu

inforail
19.08.2019 06:31
0 Komentarzy

Koszmar pasażerów,którzy chcieli wrócić w niedzielę (18 sierpnia) z Trójmiasta do Warszawy pociągiemKolei Mazowieckich.

Wejście, według relacji pasażerów, do Słonecznego nastacjach w Gdańsku było niemożliwe. Podobnie na kolejnych stacjach. Podróżni,mimo że mieli wykupione bilety, nie byli w stanie odbyć podróży. Część z nichzostała na peronie. I na lodzie. Co interesujące bilety na pociąg Słonecznymożna było kupić jeszcze na 10 minut przed odjazdem. Wiadomo, że miejsca w połączeniuKolei Mazowieckich nie są numerowane. To jednak nie zwalnia przewoźnika zobowiązku ewidencjonowania liczby podróżnych, a tym samym wstrzymania sprzedażybiletów, jeśli liczba podróżnych przekracza możliwości podstawionego składu.

Warunki podróżowania w niedzielnym Słonecznym tym samympozostawiały wiele do życzenia. Pasażerowie mogli zapomnieć o wizytach wtoalecie. Klimatyzacja nie nadążała stąd zaduch w składzie, w którym nie możnaotwierać okien, doprowadzał pasażerów do stanów przedomdleniowych.

Pasażerowie na przewoźniku nie pozostawili suchej nitki.Sytuację ze Słonecznym określili jako dramat.

O miejsca trudno było również w pociągach PKP Intercityjadących z Trójmiasta do stolicy. Przewoźnik jednak ewidencjonował sprzedażbiletów na te połączenia. Od kilku dni kupienie biletu na niedzielę nie byłomożliwe. PKP Intercity zablokowały sprzedaż na kilkanaście połączeń, m.in.na wyjeżdżające z Gdyni IC Doker i IC Witkacy.  


Komentarze