Strajki nie zatrzymają reformy francuskiej kolei

inforail
05.04.2018 14:21
0 Komentarzy

Premier FrancjiEdouard Philippe zapewnił w czwartek o swojej „determinacji” doprzeprowadzenia reformy na kolei mimo strajków. Podkreślił, że nie zamierzarobić ustępstw w kwestii najważniejszych punktów planowanych zmian, którymsprzeciwiają się związkowcy.

W rozmowie z radiem France Inter premier zaznaczył, że rządnie zrezygnuje z odebrania w przyszłości kolejarzom specjalnego statusu; to tejzmianie przewidzianej w ramach planowanych przez prezydenta Emmanuela Macronareformach kolei państwowych SNCF związkowcy sprzeciwiają się najbardziej.

Ta grupa zawodowa ma we Francji m.in. gwarancję zatrudnieniado końca życia, corocznej podwyżki płac oraz możliwość przejścia na emeryturę wwieku 57 lat (maszyniści w wieku 52), która dodatkowo jest wysoka. Rządpodkreśla jednak, że specjalny status nie zostanie zabrany obecnym pracownikom,ale nie będzie już przyznawany zatrudnionym w przyszłości. Philippe wyjaśniał wradiu, że obowiązujące zasady przyczyniają się do „nadmiernego kosztu”funkcjonowania kolei we Francji.

Jednocześnie premier stanowczo oświadczył, że nie będzienegocjacji w kwestii otwarcia sektora dla konkurencji, choć nie wykluczyłdyskusji na temat sposobu przeprowadzenia tej operacji. Biorąc pod uwagędoświadczenia z innych sektorów i państw, gdzie w transporcie kolejowym jestkonkurencja, jak np. w Niemczech, Philippe ocenił, że poprawi to działaniekolei we Francji. „Skoro funkcjonuje to w Niemczech, dlaczego nie madziałać i tutaj?” – pytał.

Jak wyjaśniał Reuters, prezydent Macron chce przekształcićmocno zadłużone koleje (46,6 mld euro długu na koniec 2017 roku) wprzedsiębiorstwo przynoszące zyski. Jednak zdaniem związków zawodowych szefpaństwa toruje drogę do ich prywatyzacji.

W środę zakończył się trwający od poniedziałku wieczoremstrajk pracowników SNCF, w wyniku którego wystąpiły ogromne utrudnienia wkursowaniu pociągów oraz w ruchu drogowym. W proteście uczestniczyło ok. 30proc. pracowników kolei.

Pierwsze czytanie projektu ustawy wprowadzającej reformyzaplanowano w Zgromadzeniu Narodowym na 17 kwietnia. Związkowcy natomiastplanują cykliczne dwudniowe strajki, które mają odbywać się każdego tygodnia dokońca czerwca. Najbliższy protest zapowiadany jest na niedzielę i poniedziałek

Mając w pamięci 1995 rok, kiedy strajki kolejarzysparaliżowały kraj, zmusiły ówczesnego premiera Alaina Juppe do cofnięciareform i ostatecznie doprowadziły do jego dymisji, kolejne rządy od latobawiały się przeprowadzania reform w tym sektorze wbrew związkowcom.Obserwatorzy oceniają, że obecne wydarzenia będą sprawdzianem dla prezydentaMacrona.

Jednak według agencji Reutera związki zawodowe mają obecniewe Francji nieco słabszą pozycję niż w roku 1995, a dodatkowo w oceniesocjalnych i ekonomicznych reform Macrona są podzielone. Z sondaży wynika, żeponad połowa Francuzów uważa obecne strajki za nieuzasadnione.


Komentarze